Choć w 2014 roku Poczta Polska chciała zlikwidować placówkę ze względu na wysokie koszty działalności w starym budynku, gmina odkupiła zabytkowy budynek. Podpisano umowę najmu lokalu użytkowego na 9 lat.

Andrzej Wesołowski, wójt Tułowic, zwraca jednak uwagę, że remont to inwestycja poczty, więc gmina nie poniosła kosztów.

- Mit upada, bo poczta zostaje w Tułowicach i zajmie powierzchnię określoną w umowie. Teraz wejście będzie możliwe przez główne pomieszczenie. Wyznaczono zaplecze socjalne i pomieszczenia gospodarcze. W przeszłości trzeba było korzystać z trzech drzwi - mówi.

Piętro XIX-wiecznego budynku zostanie zagospodarowane na co najmniej 3 mieszkania komunalne.

- W okresie jesienno-zimowym ekipa remontowa wejdzie na pierwsze piętro i wydzieli mieszkania. W miarę możliwości będziemy chcieli szybko wprowadzić lokatorów, a jednocześnie zaczniemy osuszać piwnice. Tam również potrzeba nakładów remontowych. Jeżeli chodzi o dach i elewację, to będzie trzeci etap – tłumaczy.

Wójt Wesołowski zapowiada, że finalnie budynek będzie wyglądać jak na przedwojennej pocztówce.