Gmina remontuje hale dla inwestora zza oceanu
Amerykański Henniges Automotive Holdings otworzy swój zakład w Prudniku. Firma poinformowała o tym w oficjalnym komunikacie. W ciągu pięciu lat deklaruje stworzenie ponad 500 miejsc pracy. Będzie to jej pierwsza fabryka w Polsce. Powstanie w halach dawnego zakładu tekstylnego „Frotex”. Po upadku tej firmy część jej obiektów kupiła gmina. Władze Prudnika od dłuższego czasu prowadziły rozmowy z amerykańskim inwestorem, jednak nie chciały nawet zdradzić nazwy tej firmy. Miasto na południu regiony wskazało jej Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki.
- Od września Amerykanie przejmą 4777 metrów kwadratowych w dwóch halach – mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – W zeszłym roku jesienią z pieniędzy rządowej rezerwy wykonaliśmy remont dachu na byłej tkalni. Obecnie remontujemy halę, którą opuściła firma „Coroplast”. Przed nam jeszcze wykonanie dróg dojazdowych i mam nadzieję, że na ten cel pozyskamy pieniądze spoza budżetu gminy.
Na starcie zatrudnienie w amerykańskiej firmie ma znaleźć ponad 200 pracowników, głównie kobiety. Inwestor postawił też warunek, aby hale w których rozpocznie działalność włączono do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która w Prudniku ma już swoje tereny. Holding z Michigan produkuje dla branży motoryzacyjnej. Jest dostawcą m.in. uszczelek i komponentów amortyzujących drgania w samochodach. Jego zakłady znajdują się w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Europie i Azji. Zatrudniają 7700 pracowników.
Na starcie zatrudnienie w amerykańskiej firmie ma znaleźć ponad 200 pracowników, głównie kobiety. Inwestor postawił też warunek, aby hale w których rozpocznie działalność włączono do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która w Prudniku ma już swoje tereny. Holding z Michigan produkuje dla branży motoryzacyjnej. Jest dostawcą m.in. uszczelek i komponentów amortyzujących drgania w samochodach. Jego zakłady znajdują się w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Europie i Azji. Zatrudniają 7700 pracowników.