Dużo osób zastrzega, że szuka pracy na miejscu. To głównie młode i starsze mamy, które nie chcą wyjeżdżać za granicę, pozostawiając swoje dzieci. Ale przychodzą też studenci i absolwenci uczelni – nie tylko nyskiej PWSZ – zainteresowani pracą gdziekolwiek, byleby była ona zgodna z oczekiwaniami i dobrze płatna.

Wielu młodych ludzi przyszło specjalnie na rekrutacyjne spotkanie z firmą IBM, która szuka pracowników do swoich oddziałów w całym kraju – głównie do Katowic i Wrocławia. Przedstawiciele koncernu są zainteresowani nie tylko informatykami, jednak podstawowym warunkiem zatrudnienia jest znajomość języka angielskiego na poziomie komunikatywnym.

Oblegane są wszystkie stoiska – także służb mundurowych, dużym zainteresowaniem cieszą się oferty zatrudnienia w sąsiednich Czechach.

- Takiej frekwencji już dawno nie notowaliśmy i takiego bogactwa ofert – mówi dyrektor nyskiego PUP Małgorzata Pliszka.

Miejscem targów pracy jest budynek nyskiej PWSZ przy ul. Obrońców Tobruku - poniżej fortecznej Wieży Ciśnień, przy bezpłatnym parkingu dla kilkuset samochodów.