Awantura w nyskim magistracie. Kupcy z targu „bułgarskiego” nie chcą przeprowadzki na stadion
Ponad stu kupców z tzw. targu bułgarskiego okupowało po południu urząd miejski na znak protestu przeciwko przeprowadzce targowiska na płytę boczną stadionu. Rano kilka samochodów wjechało na płytę rozjeżdżając murawę. Urząd dysponuje filmem z tego zajścia.
Ponad stu handlujących okupowało najpierw hol urzędu miejskiego, następnie zostali przez burmistrzów zaproszeni do największej sali obrad. Władzom miasta zarzucano nieprzygotowanie miejsc na płycie bocznej stadionu. Padały też argumenty, że handlujący cudzoziemcy są niechętnie widziani na targowisku przez nyskich kupców.
Kupcy handlujący na tzw. targu bułgarskim dotychczas płacili 2 zł 50 gr za metr kwadratowy placowego, rada miejska wprowadziła jednak zaporową stawkę w kwocie 50 zł, chcąc wymusić przeprowadzkę na stadion.
Burmistrz Kordian Kolbiarz odpierał zarzuty, argumentując, że stawkę 50 zł wprowadzili radni, a intencją jest uporządkowanie handlu w mieście. Jego zdaniem kupców wprowadziło w błąd jedno z nyskich stowarzyszeń, które na tzw. targu bułgarskim chce organizować polsko – czeskie festyny transgraniczne.
- To próba obejścia prawa – dodaje Kolbiarz.
Janina Janik, działająca w stowarzyszeniu „Ad Astra”, które dzierżawi „bułgarskie” targowisko uważa, że to świetne miejsce na polsko - czeskie kiermasze. Powiedziała Radiu Opole, iż w tej sprawie wejdzie z gminą na drogę prawną.
Ostatecznie burmistrz podtrzymał swoje stanowisko respektowania uchwały RM, dodał, iż przede wszystkim miasto będzie reprezentowało interesy nyskich kupców.
Kupcy handlujący na tzw. targu bułgarskim dotychczas płacili 2 zł 50 gr za metr kwadratowy placowego, rada miejska wprowadziła jednak zaporową stawkę w kwocie 50 zł, chcąc wymusić przeprowadzkę na stadion.
Burmistrz Kordian Kolbiarz odpierał zarzuty, argumentując, że stawkę 50 zł wprowadzili radni, a intencją jest uporządkowanie handlu w mieście. Jego zdaniem kupców wprowadziło w błąd jedno z nyskich stowarzyszeń, które na tzw. targu bułgarskim chce organizować polsko – czeskie festyny transgraniczne.
- To próba obejścia prawa – dodaje Kolbiarz.
Janina Janik, działająca w stowarzyszeniu „Ad Astra”, które dzierżawi „bułgarskie” targowisko uważa, że to świetne miejsce na polsko - czeskie kiermasze. Powiedziała Radiu Opole, iż w tej sprawie wejdzie z gminą na drogę prawną.
Ostatecznie burmistrz podtrzymał swoje stanowisko respektowania uchwały RM, dodał, iż przede wszystkim miasto będzie reprezentowało interesy nyskich kupców.