Atrakcyjne gminy przyciągają nowych mieszkańców, także ulgami
Władzom Gogolina od kilku lat udaje się powstrzymywać spadek liczby mieszkańców. Gmina chce jeszcze bardziej zachęcić młodych ludzi do osiedlania się w ich mieście. Wspólnie z podmiotem prywatnym realizowany będzie program budowy tanich mieszkań socjalnych. Samorząd przygotowuje także 10 hektarów pod budownictwo jednorodzinne.
- Teren będzie sukcesywnie uzbrajany, a dla budujących domy będziemy chcieli wprowadzić ulgi – zapowiada Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina.
- Mamy pewne założenia. Nie wiemy jeszcze, w jakim kierunku pójdziemy. Może to będzie bonifikata przy zakupie gruntu czy w postaci gotowego projektu domu. Jeszcze te kwestie analizujemy. W tym roku chcemy mieć konkretną ofertę dla tych, którzy chcieliby się osiedlić – mówi burmistrz.
Gminę Gogolin zamieszkuje aktualnie 12,5 tysiąca mieszkańców. Co roku rodzi się coraz więcej dzieci.
Większą liczbę meldunków w ostatnim czasie obserwuje się także w podopolskiej gminie Łubniany.
- Nasze miejscowości są atrakcyjne, gdyż stąd blisko jest do miasta wojewódzkiego Opola, żadnych preferencyjnych programów dla nowych mieszkańców nie wprowadzamy – mówi Krystian Baldy, wójt Łubnian.
- To jest bardzo istotne – my nie mamy dalekiej drogi dojazdu do Opola, do miejsca pracy. A po drugie na wioskach żyje się spokojniej, bezpieczniej – mówi wójt.
Baldy szacuje, że kilka procent mieszkańców gminy Łubniany, którzy wybudowali tam swoje domy, nadal pozostaje niezameldowanych.
- Mamy pewne założenia. Nie wiemy jeszcze, w jakim kierunku pójdziemy. Może to będzie bonifikata przy zakupie gruntu czy w postaci gotowego projektu domu. Jeszcze te kwestie analizujemy. W tym roku chcemy mieć konkretną ofertę dla tych, którzy chcieliby się osiedlić – mówi burmistrz.
Gminę Gogolin zamieszkuje aktualnie 12,5 tysiąca mieszkańców. Co roku rodzi się coraz więcej dzieci.
Większą liczbę meldunków w ostatnim czasie obserwuje się także w podopolskiej gminie Łubniany.
- Nasze miejscowości są atrakcyjne, gdyż stąd blisko jest do miasta wojewódzkiego Opola, żadnych preferencyjnych programów dla nowych mieszkańców nie wprowadzamy – mówi Krystian Baldy, wójt Łubnian.
- To jest bardzo istotne – my nie mamy dalekiej drogi dojazdu do Opola, do miejsca pracy. A po drugie na wioskach żyje się spokojniej, bezpieczniej – mówi wójt.
Baldy szacuje, że kilka procent mieszkańców gminy Łubniany, którzy wybudowali tam swoje domy, nadal pozostaje niezameldowanych.