Cmentarz komunalny w Zawadzkiem doczeka się rozbudowy po 10 latach starań
Gmina Zawadzkie rozpoczyna procedurę dotyczącą powiększenia cmentarza komunalnego. Samorząd przejął niedawno od Lasów Państwowych teren, o którego pozyskanie starano się przez 10 lat.
Teraz rada miejska musi przyjąć odpowiednią uchwałę, a później rozpocznie się praca nad koncepcją i projektem. - Chodzi o plac wielkości niecałego hektara - mówi Mariusz Stachowski, burmistrz Zawadzkiego.
- Najważniejsze, żeby zabezpieczyć teren, a wtedy mogą zostać wyznaczone miejsca grzebalne. Później zajmiemy się tworzeniem tego co najważniejsze, czyli całej infrastruktury. Trzeba ogrodzić i zniwelować plac, do tego dochodzi rekultywacja oraz wywiezienie korzeni. Mieszkańcy zwracają z kolei uwagę na brak kolumbarium, czyli miejsca chowania zmarłych w urnach - tłumaczy.
Przyczyną tak długo trwającego przejęcia ziemi były zbyt wysokie oczekiwania finansowe Lasów Państwowych.
- Teren zawsze był zbyt drogi dla gminy, ale udało nam się przeczekać do trzeciego terminu. Początkowa cena to około 500 tysięcy złotych - czyli dość dużo - a teraz kupiliśmy plac za mniej więcej 150 tysięcy złotych. Na taki wydatek mogliśmy sobie już pozwolić - wyjaśnia.
Stachowski dodaje, że w planach jest też usytuowanie na cmentarzu toalet i miejsca do sprzedaży kwiatów czy zniczów.
- Najważniejsze, żeby zabezpieczyć teren, a wtedy mogą zostać wyznaczone miejsca grzebalne. Później zajmiemy się tworzeniem tego co najważniejsze, czyli całej infrastruktury. Trzeba ogrodzić i zniwelować plac, do tego dochodzi rekultywacja oraz wywiezienie korzeni. Mieszkańcy zwracają z kolei uwagę na brak kolumbarium, czyli miejsca chowania zmarłych w urnach - tłumaczy.
Przyczyną tak długo trwającego przejęcia ziemi były zbyt wysokie oczekiwania finansowe Lasów Państwowych.
- Teren zawsze był zbyt drogi dla gminy, ale udało nam się przeczekać do trzeciego terminu. Początkowa cena to około 500 tysięcy złotych - czyli dość dużo - a teraz kupiliśmy plac za mniej więcej 150 tysięcy złotych. Na taki wydatek mogliśmy sobie już pozwolić - wyjaśnia.
Stachowski dodaje, że w planach jest też usytuowanie na cmentarzu toalet i miejsca do sprzedaży kwiatów czy zniczów.