Ponad 200 tys. zł zaoszczędził Paczków na uszczelnieniu systemu gospodarowania odpadami komunalnymi
- W latach 2013 - 2015 dochodziło do nadużyć na wysypisku śmieci. Miało być ono zamknięte, ale w rzeczywistości było otwarte i przywożono na nie śmieci z Dolnego Śląska, za które w rezultacie płaciła gmina Paczków - mówi Artur Rolka, burmistrz Paczkowa.
- Gdy zostałem burmistrzem, zorientowałem się, że coś jest nie tak. Ucięliśmy ten proceder i od 1 stycznia 2016 roku wywozem śmieci zajmuje się nasz zakład komunalny, a nie firma z Nysy - powiedział w Radiu Opole Artur Rolka.
- Nagle okazało się, że mieszkańcy gminy z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc produkują 70 - 80, a nawet 100 ton śmieci mniej - dodaje burmistrz Paczkowa.
Sprawą nadużyć na wysypisku zajmuje się prokuratura. Gmina będzie domagała się odszkodowania w wysokości około miliona złotych.
- Nagle okazało się, że mieszkańcy gminy z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc produkują 70 - 80, a nawet 100 ton śmieci mniej - dodaje burmistrz Paczkowa.
Sprawą nadużyć na wysypisku zajmuje się prokuratura. Gmina będzie domagała się odszkodowania w wysokości około miliona złotych.