Algieria nieodkrytym rynkiem zbytu dla opolskich firm?
- Algieria musi importować prawie wszystko a polskie firmy nie wykorzystują tego rynku zbytu - mówiono na "Forum Gospodarczym Polska - Algieria" w Opolu. Każdy dobry i konkurencyjny cenowo produkt wytwarzany w naszym regionie może zaistnieć na tamtym rynku.
- Wróciłem przedwczoraj z Algierii. Sprawdzałem - meble są tam z Malezji, Indonezji. Dlaczego nie z Polski? - mówi Omar Saoudi, dyrektor zarządzający Europejskiej Grupy Doradczej. - Każdy przedsiębiorca, który ma dobrą firmę może mieć plany, żeby na tym rynku zaistnieć. Pod kątem biurokracji to jest trudny kraj, także pod kątem mentalności i sposobu prowadzenia rozmów biznesowych - zaznacza.
Mimo biurokracji i odmiennej kultury eksportowanie do Algierii nie jest niemożliwe.
- To jest kraj, który jest nie aż tak daleko, transport może odbywać się przez Hiszpanię i stamtąd jest naprawdę kawałeczek drogi. Francja, Hiszpania, Włochy sprzedają tam swoje wyroby a wcale nie są aż tak konkurencyjni, dlatego przedsiębiorcy z Polski mają tam szansę - uważa.
- W kontaktach biznesowych potrzeba po prostu cierpliwości - zaznacza Omar Saoudi i dodaje, że nieobecność polskich firm w Algierii jest niezrozumiała.
Mimo biurokracji i odmiennej kultury eksportowanie do Algierii nie jest niemożliwe.
- To jest kraj, który jest nie aż tak daleko, transport może odbywać się przez Hiszpanię i stamtąd jest naprawdę kawałeczek drogi. Francja, Hiszpania, Włochy sprzedają tam swoje wyroby a wcale nie są aż tak konkurencyjni, dlatego przedsiębiorcy z Polski mają tam szansę - uważa.
- W kontaktach biznesowych potrzeba po prostu cierpliwości - zaznacza Omar Saoudi i dodaje, że nieobecność polskich firm w Algierii jest niezrozumiała.