- Nie mamy długu, ale od hurraoptymizmu jestem daleka - mówi dyrektor szpitala Beata Czempiel. - W czwartym kwartale przybywa co roku pacjentów, przybędzie więc nadwykonań. Lada dzień zwiększy się liczba chorych na oddziale dziecięcym i wewnętrznym. Więc ta nadwyżka może być większa niż obecnie.

Aktualna kwota nadwykonań strzeleckiego szpitala to ok. 400 tysięcy złotych.

- Mimo wszystko od lat udaje nam się unikać zadłużenia. To zasługa wielomilionowych inwestycji - dodaje dyrektor Czempiel. - W latach 2009-2014 wydaliśmy ok.14 mln zł. Stąd odpis amortyzacji, który wpływa na wynik finansowy.

W strzeleckim szpitalu udało się też podnieść pensje pielęgniarkom, przez ostatni rok o nieco ponad 100 złotych na osobę. Oprócz tego personel otrzyma podwyżki zapowiedziane przez ministra Mariana Zembalę.

Podstawowym problemem szpitali nadal pozostają rosnące koszty działalności przy utrzymujących się na tym samym poziomie przychodach.