Co zrobić, by szkoły wyszły naprzeciw oczekiwaniom biznesu?
To właśnie podpisane dziś umowy między tymi podmiotami mają ułatwić wejście przyszłych absolwentów zawodówek i techników na rynek pracy. Firmy mają szansę, poprzez praktyki, od początku kształcić umiejętności potencjalnych pracowników. Tak jest na przykład w Kluczborku.
- Mamy szeroki wachlarz kształcenia młodych ludzi, m.in. w zakresie techników energii odnawialnej czy transportu kolejowego. Teraz pracodawcy sami się z nami kontaktują, by ściągnąć do swoich firm odpowiednich uczniów. Spora grupa z nich potem dostaje pracę - mówi Marzena Perucka, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Centrum Kształcenia Ustawicznego w Kluczborku.
Na spotkaniu - oprócz przedstawicieli biznesu - pojawiło się kilkudziesięciu dyrektorów szkół kształcących fachowców.
Adam Wołek