Po kołoczu certyfikat dla krupnioka opolskiego?
- Dziedzictwo kulinarne regionu wymaga mocnego wsparcia - powiedział wicemarszałek Tomasz Kostuś. - Stąd realizowany z każdym rokiem z coraz większym rozmachem festiwal Opolskie Smaki, ale także towarzyszące mu wydawane cyklicznie broszury pod takim samym tytułem, w których zawarto m.in. przepisy polecane przez najbardziej znane osoby z naszego regionu.
- Samorządowcy, ludzie biznesu, kultury, sportu promują najlepsze przepisy, które pamiętają z dzieciństwa. Przepisy rozpoznawalne nie tylko w Polsce, ale także w Europie.
- Opolszczyzna ma już zarejestrowane 62 produkty regionalne, ale europejski certyfikat, co oznacza międzynarodową ochronę praw, ma dziś tylko kołocz opolski - dodał marszałek Kostuś.
W najbliższym czasie drugi z europejskich certyfikatów - jak zapowiedział na naszej antenie wicemarszałek - ma zostać przyznany opolskiemu krupniokowi, co powinno ułatwić jego promocję poza granicami naszego regionu.
oprac.Jacek Rudnik