Olszanka: Decyzja środowiskowa w sprawie wiatraków nieprędko
- Na dzień dzisiejszy została przywrócona do życia stara decyzja środowiskowa sprzed pięciu laty, od której było złożone odwołanie i Samorządowe Kolegium Odwoławcze tym odwołaniem po raz trzeci musi się zająć - tłumaczy wójt Olszanki Aneta Rabczewska.
Nie wiadomo dziś, czy SKO zajmie się sprawą od nowa, czy zaskarży decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Całość brzmi nieco kuriozalnie – dodaje Rabczewska.
- Może być taka sytuacja, że taka skarga zostanie złożona, a to wówczas będzie oznaczać, że wyrok WSA jest nieprawomocny i prawdopodobnie będę musiała jako wójt ponownie wszcząć postępowanie. To kuriozalna sytuacja, ponieważ cały czas w tle wisi pierwotna decyzja środowiskowa sprzed pięciu laty – tłumaczy wójt Olszanki.
Dodajmy, że batalia o budowę farmy wiatrowej na terenie gminy trwa od 2010 roku. Mieszkańcy sprzeciwiają się tej inwestycji, ich zdaniem turbiny będą zlokalizowane zbyt blisko zabudowań. Inwestor chce postawić kilkadziesiąt wiatraków. Rozstrzygnięcie tego administracyjnego sporu może potrwać jeszcze co najmniej kilka miesięcy.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień