Paweł Ludwik reprezentujący związkowców w firmie ECO podkreśla, że kluczowym zagrożeniem dla pracowników są działania przedstawicieli gminy, którzy planują odwołanie reprezentantów pracowników w radzie nadzorczej ECO SA i następnie zastąpienie ich swoimi ludźmi.

- Wielokrotnie pytaliśmy prezydenta czy odwoła przedstawicieli pracowników w radzie nadzorczej i nie otrzymaliśmy jasnej odpowiedzi - mówi Paweł Ludwik.

Mirosław Pietrucha wiceprezydent miasta przypomina związkowcom, że kilka miesięcy temu mniejszościowy udziałowiec zablokował wybór przedstawicieli miasta w radzie nadzorczej a później odwołano przewodniczącego, który reprezentował ratusz.

Odnosząc się do zarzutów związkowców podkreślił, że zgodnie z kodeksem spółek miasto, które posiada 53 procent akcji ma prawo do wskazywania swoich członków w radzie nadzorczej i żadne działania innych podmiotów nie powinny gmine tego prawa pozbawiać - zaznaczył.

Dodajmy, że w sporze miedzy miastem a związkami oliwy do ognia dolała decyzja o odsprzedaży 1/3 akcji E.on Edis Energia, konkurentowi ECO firmie SEC. Miasto jest tym zaniepokojone i niezadowolone, że nie zostało o tym wcześniej poinformowane.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz