W sierpniu rada miasta ma zostać zapoznana ze szczegółami projektu, którego wartość będzie oscylować wokół 20-25 milionów złotych.

Przypomnijmy, że plany poprzedniej władzy mówiły o dużo wyższych kwotach.

- Były wizje, zapowiedzi i wyceny, a dziś nie mamy niczego, bo nie stać nas na aquapark - zwraca uwagę wiceprezydent Artur Maruszczak.

Zdaniem władz, inwestycja realizowana wokół hali sportowej to naturalny rozwój terenu. Na kompleks miałyby się składać dwa baseny.

- Jeśli chodzi o basen kryty, chcemy części sportowej z trzema lub czterema torami o długości 25 metrów. Do tego część rekreacyjno-wypoczynkowa, gdzie będą bicze wodne, jaccuzi, mała zjeżdżalnia oraz różne natryski. Planujemy tutaj praktycznie to samo co w Raciborzu. Może nie pojawi się nazwa "aquapark", może nie będzie to w jednym miejscu, ale na jednym terenie - tłumaczy Maruszczak.

Maruszczak dodaje, że basen odkryty mógłby być wyposażony między innymi w zjeżdżalnię rodzinną czy brodziki dla dzieci. - Myślimy również o parku linowym - mówi.

Według planów, mieszkańcy mogliby skorzystać z nowego kompleksu basenowego w 2017 roku.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak