40 tysięcy zł dotacji pod warunkiem, że firma przetrwa rok
Do projektu zgłosiło się 2 tysiące osób, przyznano blisko 1300 dotacji.
- Bezrobotni podczas półrocznego przeszkolenia jak prowadzić firmę mogli skorzystać ze wsparcia pomostowego w wysokości 700 złotych miesięcznie - wyjaśnia Jacek Suski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.
Efekt jest taki, że 70 procent pomysłów, na które przyznano dotacje, funkcjonuje dziś na rynku. Najwięcej powstało firm budowlanych.
Justyna Wolny, która dzięki dotacji prowadzi z powodzeniem pracownię rękodzielniczą Wolna Ceramika, zwraca uwagę, że kluczem do jej sukcesu był dobry biznesplan.
- To jest spełnienie moich marzeń i mam nadzieję, że będę już tylko szła do przodu - dodaje z kolei Małgorzata Wolnicka, która dzięki dotacjom utworzyła Pracownię Ceramiczno - Plastyczną Żywioły.
Panie zaznaczają, że pracują samodzielnie, ponieważ wysoki ZUS nie pozwala im obecnie na zatrudnienie pracowników.
Tomasz Woźniak, dzisiaj szef firmy Biostrefa sprzedającej kosmetyki, zwraca uwagę, że dotacje można by wykorzystać lepiej.
- Wadą projektu jest to, że dotacje mogą trafić tylko na wyposażenie firm a nie towar. Co z tego, że na początku miałem pieniądze na meble skoro półki stały puste - mówi Radiu Opole.
Czy dotacje będą nadal przyznawane?
Według wstępnych informacji WUP, będą, ale w wysokości do 20 tysięcy złotych i głównie dla osób długotrwale bezrobotnych, powyżej 50 roku życia czy kobiet, które po urodzeniu dziecka nie mogą wrócić do pracy.
Nowością będą pożyczki dla wszystkich, oprocentowanie w tym przypadku ma wynieść około 5 procent, chociaż ta kwestia nie została jeszcze ostatecznie ustalona. Ta forma pomocy ma wejść w życie w przyszłym roku.
Z danych WUP-u wynika, że około 10 procent osób po dwóch latach funkcjonowania zamyka działalność a powyżej 3 lat 70 procent utrzymało się na rynku. Przypomnijmy, że wcześniej funkcjonował projekt "PO KLucz do biznesu 1" a w sumie na tworzenie firm wydano około 73 mln złotych.
Posłuchaj
Piotr Wójtowicz