Przewozy Regionalne chcą, aby Opolszczyzna do przejazdów dopłacała 40 mln złotych
- Rozmawiamy z przedstawicielami województwa opolskiego jak z klientem. Jeżeli słyszymy, że będzie mógł wyasygnować wyżej wymienioną kwotę to będziemy się starali do tego dostosować usługę - wyjaśnia Kroskowski.
Rozmowy mają związek z planem restrukturyzacji spółki. Polega on na tym, że rząd oddłuża firmę, a marszałkowie zobowiązują się do podpisania 5-letnich kontraktów na usługi przewoźnika.
Opolskie, jako udziałowiec nie chce się już dokładać na dotychczasowym poziomie, ponieważ od przyszłego roku zlikwidowany zostanie fundusz kolejowy - czyli pomoc rządu dla przewoźnika.
Przypomnijmy, że zarząd regionu zgodził się na to, aby Opolszczyzna przystąpiła do planu restrukturyzacji spółki. Czy tak się stanie - nie wiadomo, ostateczna decyzja należy do radnych sejmiku, którzy na najbliższej sesji będą głosować nad finansowaniem spółki.
Na razie nie rozmawiano o ewentualnych zwolnieniach w opolskich Przewozach. W ostatnich latach w oddziale spółki z 740 osobowej załogi dziś pracuje 560 osób.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz