Wyzwaniem rewitalizacja przemysłu
- Miasto ma potencjał, co wynika m.in. z jego administracyjnego znaczenia - mówi Adam Drobniak z Uniwersytetu Opolskiego.
- Najważniejsze jest tutaj stymulowanie rozwoju gospodarczego. Temu powinny służyć przyszłe działania rewitalizacyjne. Ważne są też elementy związane z osobami starszymi oraz młodymi również, aby tutaj zostały. Trochę działań turystycznych już tutaj zrobiono. Jest jakaś baza. Trzeba natomiast zaproponować produkt turystyczny, który będzie miał charakter przyciągający, coś takiego jak np. Krasiejów – analizuje Drobniak.
Dotychczas przeprowadzono trzy etapy rewitalizacji Prudnika. W efekcie gruntownie odnowiono centrum miasta. – Lata do 2020 roku będą dla nas istotne pod kątem rewitalizacji przemysłowej – mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Chodzi o przywrócenie miejsc pracy i odbudowę infrastruktury związanej z zatrudnieniem. To ogromne wyzwanie jest nie tylko po stronie samej gminy, ale także przedsiębiorców. I to myślę wynika z tej debaty o tym, w jakim kierunku powinien iść Prudnik.
Jak przyznali prudniccy samorządowcy, gdyby nie fundusze unijne, nie byłoby rewitalizacji miasta. Poświęcone tej tematyce spotkanie warsztatowe zorganizowano w ramach badań Uniwersytetu Opolskiego. Prowadzi on je pod nazwą: „Rewitalizacja obszarów miejskich oraz zagospodarowanie terenów zdegradowanych w województwie opolskim”. Badania te realizowane są na zlecenie opolskiego urzędu marszałkowskiego.
Jan Poniatyszyn