Obcięte pieniądze na strefę
Półtora miliona złotych zamiast zaplanowanych na 2015 rok 3,5 mln. Nyscy radni podjęli decyzję o znacznym zmniejszeniu wydatków na uzbrojenie podstrefy ekonomicznej. Chodzi o ponad 150 ha, które czekają na inwestora, to tereny pomiędzy Radzikowicami i Goświnowicami.
- Nie chcemy zakopywać pieniędzy pod ziemią – tłumaczy decyzję o obcięciu wydatków na uzbrojenie strefy wiceburmistrz Nysy Marek Rymarz. Jego zdaniem, półtora miliona złotych jest wystarczającą kwotą na kompleksowe opracowanie dokumentacji tego terenu. Samo uzbrojenie będzie przeprowadzane etapami i to dopiero wtedy, kiedy pojawią się konkretni inwestorzy.
- Będziemy uzbrajać tereny pod ich potrzeby, wtedy to ma sens – mówi Rymarz, powołując się na przykład Skarbimierza.
Łączny koszt uzbrojenia nyskiego parku maszynowego jest oszacowany na ok. 45 mln zł. Nyskie władze mają obietnicę pomocy ze strony Urzędu Marszałkowskiego. Kwoty na uzbrojenie strefy – jak mówi wiceburmistrz - Nysa będzie otrzymywała w transzach.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska