Urząd Marszałkowski planuje przeznaczyć na pensje i utrzymanie budynku 5,7 mln złotych, muzycy twierdzą, że to o 2 mln za mało. Wyjściem ma być powołanie po nowym roku zespołu naprawczego, który ustali gdzie można poczynić oszczędności mówi marszałek Andrzej Buła który uczestniczył w rozmowach ze związkowcami z filharmonii.

Beata Jońta ze związku zawodowego NSZZ Solidarność w opolskiej filharmonii zaznaczyła w rozmowie z nami, że 5,7 mln zł budżetu dla tej instytucji to za mało aby pracownikom zapewnić wynagrodzenia. Obie strony do rozmów powrócą 7 stycznia

Problem wynika z braku pieniędzy w budżecie regionu, który będzie o kilkanaście procent niższy od tegorocznego. W 2015 dochody regionu w porównaniu do przewidywanego wykonania budżetu za 2014 maleją o 17 procent, a po stronie wydatkowej o 20 procent - w tej sytuacji żadnych innych rozwiązań jak tylko oszczędności nie przewiduję - zaznacza marszałek Andrzej Buła.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz