- Stosowanie ProBio Emów jest tańsze od chemii a efekty uzyskujemy podobne. W jednym z gospodarstw, w których stosujemy ekologiczne środki, plon rzepaku wzrósł o ponad 20 procent w porównaniu do pól, gdzie nie stosujemy tych preparatów - dodała

- Temat coraz częściej jest rozpowszechniany na konferencjach naukowych, ale praktyka pokazuje, że ProBio Emy nie mają szerokiego zastosowania w rolnictwie, ponieważ rolnicy nie widzą szybkich efektów - podkreśla Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu.

- Dla rolników liczy się efekt natychmiastowy a niestety w przypadku Probio Emów, jak przekonali się rolnicy, tak nie jest - mówi Czaja.

Zdaniem prezesa izby, rolnicy z naszego regionu nie prą w kierunku rolnictwa ekologicznego, ponieważ ekologia się nie opłaca. Farmer, który więcej wyda na ekologię, nie ma gwarancji, że sprzeda swój produkt drożej.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz