Opolskie firmy podbijają świat
Gerard Piechota z firmy B+K z Walec, która produkuje opakowania, zwraca uwagę, że większość ich towarów trafia na eksport, chociaż powoli rynek ten staje się coraz trudniejszy dla naszych firm. - Około 70 procent artykułów trafia na światowe rynki, siła robocza jest u nas jeszcze tańsza, ale zauważamy, że powstaje coraz więcej firm świetnie wyposażonych pod względem technologicznym, co wpływa na to, że musimy konkurować jakością towaru - dodał.
Firma B+K w Walcach to oddział firmy matki, która znajduje się w Niemczech, ale na Opolszczyźnie działają również rodzime przedsiębiorstwa, które zdobywają rynki na całym świecie.
Przykładem jest firma Chespa z Choruli produkująca farby fleksograficzne. Prezes Marek Siekiera zaznacza, iż dzięki temu, że posiadają własne laboratoria, wytwarzają opakowania od Ado Z. Ich produkty sprzedawane są w 36 krajach na świecie.
- Jesteśmy wyposażeni w laboratorium, w którym pracuje 10 osób, najczęściej są to absolwenci chemii, których po studiach doszkalamy pod naszą branżę - mówi.
Prezes Siekiera zaznacza, że choć posiada oddziały poza Polską, to laboratorium, które wytwarza farby, znajduje się tylko na Opolszczyźnie. Laboranci, którzy pracują w Chespie, są absolwentami opolskich uczelni.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz