Problemy Gogolina z inwestorem
Nie mamy sobie nic do zarzucania – mówią władze Gogolina w związku z konfliktem z firmą Mo-Bruk SA. Przedsiębiorstwo od 4 lat stara się uzyskać zgodę gminy na budowę zakładu produkcji paliw alternatywnych wraz ze spalarnią odpadów. Samorząd kilkukrotnie wydawał negatywne decyzję, które uchylało Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Opolu. Gmina przegrała także proces przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, który stwierdził, że burmistrz dopuścił się bezczynności i przewlekłości.
- Nasze prawo lokalne nie zezwala na budowę tego zakładu w Górażdżach – mówi Krzysztof Długosz, zastępca burmistrza Gogolina.
- Naszym zdaniem to skomplikowane postępowanie administracyjne prowadzone było prawidłowo. Aspektów środowiskowych, technicznych było bardzo dużo. Trwało to bardzo długo, ale naszym zdaniem musiało tyle trwać, aby wysnuć prawidłowe wnioski – dodaje Długosz.
Firma Mo-Bruk SA twierdzi, że na inwestycję w Górażdżach pozyskała dofinansowanie z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W związku z brakiem możliwości realizacji inwestycji, pieniądze przepadły i teraz firma straszy samorząd Gogolina, że będzie domagać się odszkodowania.
Bogusław Kalisz