Ogrzewanie według Duńczyków
Eksperci zapoznali się rozwiązaniami duńskimi.
- W naszym kraju to nie firma czy samorząd, ale odbiorcy ciepła, podejmują decyzje o nowych inwestycjach i ewentualnych podwyżkach cen ciepła - wyjaśnia Pia Zimermann z Duńskiej Izby Ciepłowniczej.
- Przedsiębiorstwa ciepłownicze muszą działać na zasadzie non profit. Jeśli mają zyski to są one odliczane do cen ciepła w kolejnym roku, co jest korzystne do odbiorców - dodała.
- W Polsce na początku przemian ustrojowych energetyka cieplna była zarządzana przez samorządy, podobnie jak w Niemczech czy Szwecji, ale w ostatnich latach przedsiębiorstwa te przejmowane są przez prywatny biznes. Obecnie 40 procent przedsiębiorstw z tej branży należy do właścicieli prywatnych - dodaje Bogusław Regulski, wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
W Polsce przedsiębiorstwa z branży ciepłowniczej produkują ciepło w oparciu o węgiel. W Danii 50 procent produkcji opiera się na odnawialnych źródłach energii, pozostałe źródła do olej opałowy, gaz i węgiel. Ale według najnowszych założeń do 2020 roku Dania będzie musiała wyeliminować całkowicie węgiel jako źródło ogrzewania mieszkań.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz