Samorządom odbierają subwencje
- Problem tkwi w sposobie naliczania subwencji, co związane jest z wykazywaniem uczniów w Systemie Informacji Oświatowej – wyjaśnia wicestarosta prudnicki Józef Skiba.
- Ostatnia korekta w SIO możliwa jest na koniec września, a dotyczy następnego roku. Jeżeli z kontroli wynika, że uczeń zapisał się do szkoły, a nie chodził do końca września, to ta subwencja musi być zwrócona. Stąd też kłopotliwa sytuacja wielu samorządów, które zwracają dość duże kwoty – powiedział Skiba.
Problem ten, jak pisze dziennik „Rzeczpospolita”, dotyczy nawet ponad 200 miast, powiatów i gmin. Chodzi o to, że dyrektorzy szkół wykazują w Systemie Informacji Oświatowej uczniów niepełnosprawnych na podstawie orzeczeń z poradni psychologiczno - pedagogicznych. W poprzednich latach nie było jasno sprecyzowane m.in. to, w jaki sposób kwalifikować niepełnosprawności sprzężone, czyli więcej niż jedną. To natomiast wiązało się z wielkością subwencji na ucznia. Obecnie fiskus kontroluje samorządy lokalne pod kontem naliczania subwencji oświatowej w 2011 roku.
Mówi Józef Skiba:
Jan Poniatyszyn