Działki za długi „Froteksu”
- Możemy też przejąć dwie działki, które ujawniono po weryfikacji dokumentacji tego zakładu – mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
- Syndyk zaproponował, abyśmy przejęli te „odkryte” działki za zobowiązania podatkowe. Nieruchomości te nie weszły w skład masy upadłościowej. Natomiast jeśli chodzi o główną część „Froteksu”, hale tkalni, to czekamy, aż sędzia komisarz wróci z chorobowego. Wówczas będziemy kontynuować temat nabycia tych nieruchomości – powiedział Fejdych.
Rada Miejska Prudnika zgodziła się na zakup za 130 tysięcy złotych pięciu obiektów po byłym „Froteksie”. Mają one w sumie 16 tysięcy metrów kwadratowych. Na sprzedaż tych nieruchomości syndyk musi mieć zgodę rady wierzycieli oraz sądu. Gmina nie ma jeszcze jasno sprecyzowanych planów dotyczących hal byłej tkalni. Rozważa się m.in. zaoferowanie tych obiektów inwestorom lub zaadaptowanie ich na cele szkoleniowe.
Mówi Franciszek Fejdych:
Jan Poniatyszyn