Miasto podało zarządców do sądu
To wynik działań kontrolnych brzeskich urzędników i tamtejszej straży miejskiej. Od kilku miesięcy właściciele posesji, zarządcy nieruchomości oraz przedsiębiorcy są sprawdzani pod kątem posiadania odpowiedniej liczby kubłów na śmieci. Zdaniem urzędników, najwięcej kłopotów jest z zarządcami budynków, którzy nie zawsze stosują się do obowiązujących przepisów. Pojemników na śmieci w wielu miejscach jest za mało. Nie pomagają upomnienia, a mandaty za te wykroczenia nie są przyjmowane. - Stąd nasza decyzja – wyjaśnia Tomasz Dragan, rzecznik miasta.
- Sprawy zostały skierowane do sądu, dlatego że zarządcy odmówili przyjęcia mandatu. Sytuacja dziś wygląda tak: dla nas przepisy ustawy są jasne, to zarządca nieruchomości odpowiada za liczbę kubłów i kontenerów na posesji. Zarządcy z kolei tłumaczą, że to mieszkańcy są właścicielami i to oni powinni rozwiązać ten problem. Z kolei mieszkańcy winą obarczają zarządców – tłumaczy Dragan.
Przed Sądem Rejonowym w Brzegu toczy się w tej chwili kilka postępowań. Urzędnicy tamtejszego magistratu zapowiadają dalsze „śmieciowe” kontrole.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień