Czy EKOGOK zostanie rozwiązany?
Pod koniec lat 90. opolskie i wówczas wrocławskie gminy podpisały wzajemne porozumienie, dzięki któremu dziś pod Brzegiem funkcjonuje nowoczesne wysypisko śmieci.
- Był to chyba pierwszy międzyregionalny związek, gdzie gminy z dwóch województw przystąpiły do rozwiązania problemu śmieciowego - wspomina Marek Sidor, burmistrz Brzegu w latach 1994 – 1998.
Gmina Lubsza, Skarbimierz, miasto Brzeg, miasto Oława i gmina Oława są zrzeszeni dziś w tym międzywojewódzkim związku. Po kilkunastu latach nadeszła pora, by przestał on istnieć, bo wypełniliśmy nasze główne zadanie – budowę wysypiska śmieci w Gaci – tłumaczy Franciszek Październik, burmistrz dolnośląskiej Oławy.
- Związek ten był związkiem celowym, by rozwiązać problem gospodarki odpadami w tych pięciu gminach. Dzisiaj mamy spółkę (ZGO), która kończy stumilionowy projekt i tym samym kończy się nasze zadanie. W naszym statucie nie ma innych obowiązków, czy wspomnianych zadań. Mamy tylko zapisane rozwiązane problemu śmieciowego – dodaje Październik.
- Władze związku dały zielone światło, by rozpocząć procedury likwidacyjne – dodaje burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński. - Zgromadzenie związku zobowiązało zarząd, którego jestem przewodniczącym, do przygotowania pełnej dokumentacji rozpoczynającej proces likwidacji EKOGOK – u.
Burmistrz Brzegu uspokaja, że Zakład Gospodarki Odpadami, czyli wysypisko w Gaci, będzie istnieć i jego funkcjonowanie jest niezagrożone.
- Tego zakładu nikt nie likwiduje. Likwidujemy tylko pośredni szczebel kosztowy.
Zdaniem Huczyńskiego, ustalone kilkanaście lat temu zasady funkcjonowania EKOGOK – u są niekorzystne pod względem finansowym dla Brzegu.
- W związku jest w tej chwili 13 decydentów, a my mamy tylko trzy głosy, ale za to ponosimy blisko 60% wszystkich kosztów funkcjonowania. Przedstawiciele gmin wiejskich mają z kolei 7 głosów i łącznie ponoszą tylko 10% kosztów. Tak to nie może dłużej funkcjonować – przyznaje brzeski samorządowiec.
Nie wszyscy jednak zgadzają się na likwidację Ekologicznego Związku Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Jan Kownacki, wójt gminy Oława, jest temu przeciwny.
- Skończy się teren pod składowanie odpadów i co? Przeniosą się w inne miejsce a gminie zostawią bombę ekologiczną i ja będę musiał o to dbać, o rekultywację i wszystko? O nie, tak na pewno nie będzie. Dopóki będą tutaj składować odpady, dopóty będzie trwał ten związek – dodaje Kownacki.
Dodajmy, ze na razie tylko jeden z dolnośląskich samorządów oficjalnie wyraził chęć wystąpienia ze związku. Podobne uchwały będą musiały zostać podjęte przez radnych w pozostałych gminach. W Brzegu na czerwcowej sesji Rady Miejskiej temat ten wywołał burzliwą dyskusję. Do sprawy będziemy wracać.
Posłuchaj rozmówców:
Maciej Stępień