Czysta energia powstaje w nieczystych okolicznościach?
Izba wskazuje w raporcie, że często staje się to wbrew mieszkańcom i z naruszeniem zasad ochrony środowiska. Jak mówi prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski, przez te nieprawidłowości czysta energia z tych elektrowni powstaje często w nieczystych okolicznościach.
– Nie zaskoczyło mnie to. Praktycy od dawna identyfikowali większość uwag, które NIK ma w stosunku do procesu lokalizacji elektrowni wiatrowych. Zaskoczyło mnie tylko to, że aż jedna trzecia tych inwestycji potencjalnie oparta jest o zachowania podpadające pod korupcję i prywata radnych, czy też wójtów burmistrzów decydowała o lokalizacji – to jest smutne – podkreśla dr Badora.
Kontrola NIK nie dotyczyła Opolszczyzny, choć – zdaniem dr Badory – u nas sama procedura lokowania generatorów wiatrowych też pozostawia sporo do życzenia.
– Najpierw jest faza niejawna, tzn. inwestor podpisuje umowy z rolnikami, a następnie gotowy projekt próbuje przepchnąć przez wszystkie ustawy, które są niezbędne, decyzję środowiskową, pozwolenie budowlane. Tak jakby dorabia się dokumentację do już istniejących lokalizacji. A powinno być odwrotnie. Najpierw gmina powinna wyznaczać miejsca w miarę bezpiecznego lokalizowania elektrowni wiatrowych, a potem dopiero na samym końcu powinno się ustalać konkretne lokalizacje turbin – zaznacza dr Badora.
– Procesowi lokalizacji farm wiatrowych nie towarzyszy jednoznacznie przygotowane prawo – dodał dr Badora, np. w zakresie minimalnej odległości od zabudowań mieszkalnych, a takie wytyczne powinny być zawarte w lokalnych planach zagospodarowania przestrzennego.
Problemów wynikających z wibracji turbin wiatrowych jest więcej – dotyczą m.in. hałasu i promieniowania elektromagnetycznego, pozostałe efekty uboczne wynikające z obecności generatorów nie są w ogóle brane pod uwagę, a mają spore znaczenie dla ludzi i zwierząt np. efekt rzucania cienia przez rotor turbiny. Dodatkowym aspektem niedoskonałości warunków, w jakich powstają w Polsce farmy wiatrowe, jest brak regulacji prawnych wykluczających możliwość realizacji takich inwestycji w chronionych obszarach przyrodniczych.
Przeczytaj także: NIK ostro o wiatrakach
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Jacek Rudnik (oprac. WK)