Nie dopłacą do niskich cen owoców
- Trzeba jasno przekazywać informacje - ministerstwo nie jest jednostką skupową. Ciągle gdzieś mamy do czynienia z mentalnością sprzed 25 lat, kiedy państwo interweniowało i ustalało ceny minimalne - powiedział Marek Sawicki.
Mimo że na rozbudowę infrastruktury dla sektora owocowo-warzywnego przeznaczono 50 procent dofinansowania plus 25 procent pomocy krajowej, to - przypomniał minister rolnictwa - producenci owoców miękkich w mniejszym stopniu korzystali z tych pieniędzy.
Pomoc z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich polegała też na tym, że takim podmiotom dopłacano 10 procent do sprzedaży produktów. Skorzystało z tej pomocy tylko 4,5 procent rolników.
Minister rolnictwa, jak sam powiedział, jest gotowy w tym tygodniu do spotkania z protestującymi sadownikami.
Od soboty trwa protest plantatorów porzeczek, wiśni oraz jabłek. Dzisiaj blokowali drogę krajową 19 w Kózkach w powiecie łosickim.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz