Oszuści paliwowi i "chrzczona" benzyna
Agnieszka Derkacz, rzecznik UKS-u w Opolu wyjaśnia, że oszuści poprzez dolewanie do paliwa niepełnowartościowych komponentów zwiększali jego objętość, a z drugiej strony wyłudzali podatek VAT.
Do legalizacji paliw z niewiadomego pochodzenia wykorzystywano 17 firm - słupów, które fakturowo do obiegu wprowadzały paliwo gorszej jakości i dały przykrywkę pozostałym uczestnikom procederu.
- Firmy te są zarejestrowane, posiadają NIP i REGON, ale nie maja majątku w postaci baz paliw - dodaje Agnieszka Derkacz.
Przypomnijmy, że po kontroli, którą od stycznia do maja tego roku przeprowadził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, iż na Opolszczyźnie mamy najgorsze paliwo w kraju. Ponad 10 procent nie spełnia wymagań jakościowych - stwierdził UOKiK. 87 procent wykrytych oszustw dotyczy oleju napędowego.
Proceder ten zwiększa się. Tylko w latach 2013/2014 wykryto prawie 310 tysięcy fikcyjnych faktur, które stworzono po to, by wyłudzić podatek VAT. Rocznie państwo traci na tym około 500 mln złotych.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz