Roboty publiczne na cenzurowanym
Burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński wyjaśnia, że przyjęcie każdej takiej osoby bezrobotnej uruchamia całą skomplikowaną i kosztowną machinę. Przede wszystkim gmina musi bezrobotnego zatrudnić, skierować na badania lekarskie, dowieźć do pracy, zorganizować nadzór, wyposażyć w niezbędną odzież i narzędzia. Wszystko to obciąża gminny budżet, a bezrobotny może wykonywać tylko najprostsze prace porządkowe. Roboty drogowe czy też regulacja cieków wodnych wymagają opracowania planów i zatrudnienia specjalistycznych firm. Tymczasem po powodzi w Głuchołazach właśnie takie zadania są najpotrzebniejsze.
- Z jednej strony zielone światło i pomoc gminom, ale nie jest tak do końca – podsumowuje Szupryczyński.
Dodajmy, że także spółki wodne podpisały porozumienie z niemal wszystkimi gminami powiatu nyskiego dotyczące wykonywania przeciwpowodziowych prac melioracyjnych. Łącznie kopaniem i czyszczeniem rowów będzie się zajmowało 35 bezrobotnych, a pośredniak przeznacza na ten cel 138 tys. z własnego budżetu.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska