Nowa biogazownia? Może teraz się uda
Pomysł polega na tym, że ciepło produkowane w biogazowni ma być dostarczane do pobliskiej wytwórni peletów.
- Takie połączenie sprawia, że ta inwestycja może być opłacalna - uważa doradca ministra rolnictwa do spraw energii odnawialnej Grzegorz Sawicki. Wyjaśnia też, że budowa biogazowni ma kosztować 15 milionów złotych.
- W tym celu powołano już w Polsce spółkę celową i przy tej inwestycji Włosi mają zamiar skorzystać z naszego Regionalnego Programu Operacyjnego - dodaje Sawicki.
Włoski inwestor Luca Lorenzetto spotkał się w tym tygodniu z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego w Opolu.
Ale przypomnijmy, że trzy lata temu w naszym regionie planowano budowę kilkunastu biogazowni - ostatecznie powstała jedna. Powodem były bariery biurokratyczne.
My pytamy włoskiego inwestora, czy zdaje sobie z tych utrudnień.
- Naturalnie tak, ale te utrudnienia i tak są mniejsze niż we Włoszech - mówi Luka Lorenzetto i dodaje, że obecnie w Polsce ma większe szanse na rozwój, ponieważ we Włoszech przy tego typu inwestycjach zapłaciłby wyższe podatki.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz