Zmiany w promocji zatrudnienia
– Dla osób powyżej 50. roku życia jest dłuższy okres refundacji, dla osób młodych z kolei też jest inne podejście do dofinansowania pewnych miejsc pracy i myślę, że bardziej korzystnie dla pracodawcy z tego względu, że to te osoby młode, bo to dla nich głównie jest skierowana pomoc, będą same poszukiwać pracodawcy i pracodawca na początku będzie wiedział, z kim ma do czynienia – wyjaśnia Milena Piechnik.
W myśl tych nowych zasad stawia się przede wszystkim na większy bezpośredni kontakt z pracodawcami, za co będą odpowiedzialni konkretni pracownicy powiatowych urzędów pracy. Takie swoiste „prowadzenie" konkretnego bezrobotnego, dokładna znajomość jego kwalifikacji przez doradcę, ma umożliwić szybsze znalezienie chętnego, by go zatrudnić.
– Czyli w powiatowym urzędzie pracy będzie osoba, która będzie się kontaktowała z pracodawcą. Brakowało nam tego. Będzie miała jakąś grupę swoich pracodawców, z którą będzie się kontaktowała, wyjaśniała, pozyskiwała oferty pracy, doradzała w zakresie dobrych osób do zatrudnienia – tłumaczy wicedyrektor opolskiego WUP.
– Nie ma wątpliwości, że przed powiatowymi urzędami pracy są nowe wyzwania i znacznie więcej pracy – zaznacza Piechnik.
Na rynku zatrudnienia w większym stopniu będą też obecne prywatne agencje pośrednictwa pracy, którym będą zlecane różnego rodzaju strategie aktywacyjne. Te jednak będą dotyczyć większych zadań obejmujących co najmniej 200 osób poszukujących zatrudnienia.
Nowością jest też finansowe wsparcie dla urzędów, które będą wykazywać wyższą skuteczność w zmniejszaniu stopy bezrobocia oraz preferencyjne pożyczki w wysokości do 70 tysięcy zł na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, czym zajmie się Bank Gospodarstwa Krajowego.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Jacek Rudnik (oprac. WK)