Czy Brzeg pozyska wreszcie grunty?
Ponad 20 lat temu miasto podzieliło się na gminę miejską i wiejską, w wyniku tego podziału powstała gmina Skarbimierz. Brzeg od tamtej pory cierpi na brak terenów inwestycyjnych. W ostatnim czasie pojawiła się szansa na przejęcie 54 hektarów od Agencji Mienia Wojskowego. Z uwagi na brak porozumienia między stronami, władze Brzegu zaproponowały, że staną do ogłoszonego przetargu i nabędą te grunty. Radni się nie zgodzili, bo działka jest nieuzbrojona, może być zaminowana, a burmistrz Wojciech Huczyński - jak stwierdzili - "robi sobie kampanię za pieniądze podatników". Bo tutaj - przypomnijmy - trzeba być przygotowanym na wydanie blisko 2,5 miliona złotych.
Radni w środę znów spotkają się na nadzwyczajnej sesji, właśnie w tej sprawie. Tymczasem czas ucieka. Jeśli ostatecznie będzie zgoda, to miejskie władze będą miały niewiele czasu na wzięcie kredytu i przystąpienie do przetargu. Zakończenie tej procedury to pierwsza połowa czerwca. Warto dodać także, że Urząd Marszałkowski proponuje kilka milionów złotych na dozbrojenie powojskowej nieruchomości przy ulicy Małujowickiej. Także te pieniądze mogą przepaść. Zagrożeniem może być również przystąpienie do przetargu innej gminy, np. Skarbimierza, któremu powoli kończą się tereny inwestycyjne na byłym poradzieckim lotnisku.
Czy miasto zaprzepaści szansę na rozwój? Czy lokalne władze korzystają z okazji i robią kampanię przedwyborczą? Do sprawy wracamy w dzisiejszym magazynie reporterów po godzinie 13.00.
Maciej Stępień