Mistrz Polski w futsalu zagrał towarzysko w Komprachcicach
Jak na mistrza Polski przystało Wiślacy wygrali, ale musieli się solidnie napracować zwłaszcza, że grali bez swoich zagranicznych gwiazd. Po pierwszej bramce dla gości gospodarze odpowiedzieli dwoma golami i do przerwy prowadzili 2:1. W drugiej części gry do bramki trafiali już tylko wiślacy, którzy ostatecznie zwyciężyli 5:2.
-To była dla nas dobra lekcja, zobaczyliśmy wiele ciekawych zagrań, a przede wszystkim umiejętność poruszania się po parkiecie. Nie ma co ukrywać, że odstawaliśmy od rywala i to była różnica klas- przyznał grający trener ekipy z Komprachcic Marek Tracz.
Całkiem niezłe spotkanie ocenił grający trener Wisły Błażej Korczyński.
- Ci, którzy mniej grali tej jesieni mieli okazję sobie więcej pograć. To takie dobre rozbieganie po niedzielnym meczu. Jest kwestia różnicy wieku, ale jest w Komprachcicach kilku ciekawych młodych zawodników. Brakuje jeszcze trochę takiej kultury futsalowej, tego się nabiera z czasem. Było z ich strony kilka ciekawych kontr, prowadzili nawet w pierwszej połowie - komentuje Korczyński.
Bramki dla zespołu z Komprachcic zdobyli w tym meczu Bartosz Nesterów i Michał Zboch.
Posłuchaj:
Donat Przybylski (oprac. KR)