ZAKSA lepsza od Effectora
Pierwsza część meczu przebiegała pod dyktando zespołu Sebastiana Świderskiego, ale od trzeciej partii mecz się wyrównał i coraz częściej to kielczanie zaczęli dochodzić do głosu. – Szkoda naszych zmarnowanych szans – powiedział trener gości Dariusz Daszkiewicz.
– Troszkę szkoda, że nie udało nam się doprowadzić w końcówkach, szczególnie w tym pierwszym i czwartym secie, do tie breaka. Jakieś szanse na to były. Troszkę za dużo błędów popełniliśmy w zagrywce, zepsuliśmy ich 17 przy tylko czterech asach – tłumaczy Daszkiewicz.
– Chcieliśmy wygrać najmniejszym nakładem sił – przyznał Sebastian Świderski. – Jeżeli gra się na 50 – 70% swoich umiejętności z każdym rywalem, nieważne kto jest po drugiej stronie siatki, to później naprawdę ciężko się gra i ciężko zdobywa się punkty, ciężko się wygrywa – zaznacza szkoleniowiec ZAKSY.
Ostatecznie w poszczególnych setach 25:22, 25:21 dla ZAKSY, 25:20 dla Effectora i 25:22 ponownie dla ZAKSY i w całym meczu 3:1 dla wicemistrzów Polski z Kędzierzyna.
Spotkanie pucharowe z Roeselare odbędzie się w Kędzierzynie w środę (4.12) o godzinie 18:00.
Posłuchaj informacji:|
Donat Przybylski (oprac. WK)