ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ ZE SPOTKANIA

Po wyjazdowej wygranej w Sosnowcu w Kluczborku czekano na wygraną z Jarotą Jarocin. I tak się stało, choć zwycięstwo trzeba było wyrwać rywalowi, który w tym meczu prowadził.

– Jarota postawiła ciężkie warunki, ale takie mecze też trzeba wygrywać. Może nie graliśmy zbyt dobrze, ale zdobyliśmy trzy punkty i to jest najważniejsze – mówił pomocnik MKS-u Rafał Niziołek po wygranej swojego zespołu 2:1.

Podczas meczu zasłabł kapitan MKS-u Łukasz Ganowicz, u którego w szpitalu stwierdzono niedobór elektrolitów i odwodnienie organizmu.

Przez pół godziny na niespodziankę zanosiło się w Głogowie, gdzie nasz Ruch Zdzieszowice prowadził z wiceliderm Chrobrym 1:0. Niestety, gospodarze jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie, a w drugiej części gry prowadzili już czterema golami. Skończyło się wynikiem 5:2 dla Chrobrego.

Odra Opole po kompromitującym sędziowaniu zremisowała z liderem Wartą Poznań 1:1.

Kolejna seria spotkań została zaplanowana na sobotę (2.11).

Posłuchaj informacji:

Donat Przybylski (oprac. WK)