Pewny start ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów
Kędzierzynianie, z wyjątkiem początków pierwszego i trzeciego seta, dyktowali warunki na parkiecie. Kiedy tylko przyspieszyli i skutecznie bronili, osiągali przewagę. – Debiutant w Lidze Mistrzów z Turcji okazał się jednak wymagającym rywalem – przyznał Dominik Witczak. – Nie odpuszczali, grali bardzo odważnie. Mocno ryzykowali zagrywką, w pewnym momencie opłaciło się to im, ale zepsuli dużo serwisów. W ataku też podejmowali pełne ryzyko. Popełnili dużo błędów, my graliśmy taktycznie i dużo spokojniej – ocenia Witczak.
Pierwsza partia dla ZAKSY 25:23, druga to popis naszego zespołu i wygrana do 18, a w secie trzecim od stanu 20:20 kędzierzynianie odjechali rywalowi, zwyciężając do 22.
– To nie jest słaby zespół, a myślę, że w tej grupie będzie dosyć zacięta walka o każdy punkt. Cieszymy się, że zwyciężyliśmy mecz po trzech setach – podsumował kapitan ZAKSY Michał Ruciak.
Kolejnym rywalem ZAKSY w Lidze Mistrzów będzie niemiecki VFB Friedrichshafen, z którym kędzierzynianie spotkają się na wyjeździe 30 października.
Posłuchaj informacji:
Donat Przybylski (oprac. WK)