Nieudana inauguracja Stali
Takiego obrotu sprawy nikt w nyskim Kotle się nie spodziewał. Zwłaszcza, że grająca mądrze i spokojnie w pierwszym secie Stal wygrała 25:22, prowadząc w pewnym momencie 18:11 i wydawało się, że wygranie kolejnych dwóch setów będzie tylko kwestią czasu.
Niestety, w drugiej partii losy spotkania się odwróciły. Goście objęli prowadzenie 11:3, a w szeregi Stali wdała się nerwowość. Choć nysanie gonili wynik do końca, to ostatecznie ulegli 23:25.
Podobnie do odrabiania strat Stal rzuciła się w kolejnych dwóch setach. Końcówki należały jednak do przyjezdnych. Najpierw 25:22 i następnie 25:23 dały Ślepskowi wygraną 3:1.
Tym razem przebudowany mocno zespół z Nysy nie miał w poszczególnych setach zarówno szczęścia, jak i konsekwencji w grze, co zaważyło o jego porażce. Stal Nysa - Ślepsk Suwałki 1:3.
Kolejne spotkanie Stalowcy rozegrają w weekend w Kętach z tamtejszym Kęczaninem.
Donat Przybylski (oprac. WK)