Niespodzianki w III lidze futbolowej
Poza meczem w Opolu, w którym Odra wygrała ze Swornicą 1:0 za sprawą fenomenalnie bitego rzutu wolnego przez Michała Filipowicza, na własnych boiskach zagrały trzy inne opolskie drużyny. W ostatnich w tym sezonie derbach LZS Piotrówka niespodziewanie uległa po całkiem niezłym spotkaniu Polonii Głubczyce 1:2. Wszystkie bramki w tym meczu padły w pierwszej części gry. O niespodziankę postarał się namysłowski Start. Borykająca się z ogromnymi kłopotami organizacyjno-finansowymi drużyna pokonała jednego z faworytów ligi Skrę Częstochowa 3:2 za każdym razem obejmując jednobramkowe prowadzenie i zdobywając decydującą bramkę w ostatniej minucie meczu. Leśnica nie dała rady innemu zespołowi z czołówki Pniówkowi Pawłowice Śląskie. Nasz zespół uległ gładko 0:2 tracąc po jednej bramce w każdej z połów.
Na kolejkę przed końcem awans do II ligi zapewniła sobie Odra, a o losie liczby spadających z ligi drużyn zadecyduje kilka czynników - oprócz awansów i spadków także być może wejście w życie reformy rozgrywek.
Donat Przybylski (oprac. BO)