Boisko orlik o mniejszych wymiarach jest bardzo intensywnie wykorzystywane przez najmłodszych mieszkańców i brakuje miejsca na treningi. To wiąże się z faktem, że magistrat prowadzi z MKS-em Gogolin akademię piłkarską, która zrzesza ponad 200 dzieci.

- Zauważyliśmy konieczność budowy boisk ze sztuczną nawierzchnią - mówi Krzysztof Reinert, burmistrz Gogolina.

- Były dwa aspekty. Po pierwsze tak duża liczba dzieci nie dawała szans odrodzenia się i właściwego rośnięcia trawy. Po drugie wzięliśmy pod uwagę wydłużenie sezonu. Sztuczna nawierzchnia z pewnością pozwoli przesunąć sezon nawet o grudzień. Można będzie zgarnąć śnieg i ćwiczyć również w niewielkich mrozach.

Przebudowa boiska kosztowała łącznie 5 milionów złotych. Gmina Gogolin pozyskała na ten cel 2 miliony z Ministerstwa Sportu i Turystyki, natomiast samorząd musiał też sfinansować oświetlenie niedotowane przez resort sportu.

Na połowę września zapowiedziano turniej z okazji oficjalnego otwarcia boiska.