Derby w rozgrywkach męskich na korzyść drużyny z Grodkowa i dwie porażki żeńskich zespołów - to bilans ostatniej serii spotkań w drugich ligach piłki ręcznej.
Mimo pewnej wygranej grodkowian nad Orlikiem Brzeg 28:20 emocji w tym spotkaniu nie brakowało. Spisujący się ostatnio poprawnie brzeżanie stworzyli wiele dogodnych sytuacji, ale nie wszystkie potrafili wykorzystać. Lepszą skutecznością popisywali się szczypiorniści z Grodkowa i już do przerwy prowadzili 13:9. Mimo, że Orlik zniwelował straty do 2 bramek, to ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy wygrali 28:20.
Tym razem niewiele do powiedzenia miały nasze żeńskie drużyny. Olimp Grodków uległ liderowi z Nowego Sącza 21:39, nie ustrzegając się wielu prostych błędów, a Otmęt Krapkowice tylko do przerwy walczył z rezerwami Ruchu Chorzów przegrywając 9:11, ale w drugiej części zabrakło krapkowiczankom atutów w ataku i stąd porażka 16:23.
Jedyną z opolskich drużyn walczącą o awans do pierwszej ligi jest męski zespół Olimpu Grodków. Pozostałe walczą o utrzymanie w lidze.
Donat Przybylski (oprac. BO)
