W pierwszym secie podopieczni Castellaniego zdecydowanie pokonali rywala 25:16. W kolejnych dwóch lepsi okazali się siatkarze Effectora Kielce wygrywając z ZAKSĄ do 23. W czwartym secie drużyna z Kędzierzyna-Koźla dostała wiatr w żagle i pokonała rywala do 18. Niestety w tie-breaku to kielczanie zagrali lepiej i wygrali 15:9, a cały mecz 3:2. Trzeba jednak zaznaczyć, że kędzierzynianie zagrali w eksperymentalnym składzie.

- Ten mecz nie był dla nas jakoś szczególnie ważny - zaznacza Sebastian Świderski, drugi trener ZAKSY.

- Musimy dać odpocząć zawodnikom przed wtorkowym meczem z Izmirem - dodaje Świderski.

O tym z kim ZAKSA zagra w play-offach, zadecydują pozostałe spotkania w PlusLidze.

Kacper Śnigórski (oprac. JM/BO)