Goście zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko i przez całą pierwszą połowę grali bardzo mądrze w obronie, która była nie do przejścia. Bramkę w 56. minucie dopiero strzelił Patryk Tuszyński. Kilka minut wcześniej czerwona kartkę obejrzał zawodnik gości Kacper Chmielewski.

- Najważniejsze, że dopisujemy do swojego konta 3 punkty. - powiedział trener MKS-u Łukasz Ganowicz. - No, tak. Ważne, że jest ta jedna. Byłoby smutno, gdybyśmy zremisowali. Goście zbyt wiele z gry nie mieli. A my wygrywamy 1:0 i to zasłużenie.

Wygrana z Karkonoszami to siódme zwycięstwo z rzędu MKS-u Kluczbork, który zajmuje 3 miejsce w III-ligowej tabeli z punktem straty do lidera. Kolejne spotkanie 29 marca na wyjeździe z rezerwami Górnika Zabrze.