Z meczu na mecz brzeżanki konsolidują się, co daje wymierne efekty na tablicach. Ponadto stają się coraz skuteczniejsze. Niedawno zdobycie 50 punktów w meczu było problemem, teraz regularnie jest ich ponad 60.

Tym razem zespół z Bydgoszczy postawił na początku meczu trudne warunki i pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem Odry tylko 17:14. Na atak postawiły oba zespoły w kwarcie drugiej. A że celniej robiły to nasze zawodniczki, to Odra w połowie meczu prowadziła 39:28.

To, co zrobiły brzeżanki w kwarcie trzeciej, na długo zapamiętają kibice. Fantastyczne obrony, przechwyty i szybkie kontry dały wygraną w tej części 20:5 i trener Czeczuro mógł spokojnie wprowadzić w ostatniej części meczu zmienniczki, które przegrały tę część spotkania 2:16, ale nie miało to już znaczenia dla wygranego przez Brzeg spotkania.

Gwiazdą meczu była tym razem rozgrywająca Odry Irina Koczubei, która bardzo dobrze prowadziła grę i zdobyła 20 punktów. 15 dorzuciła Natalia Małaszewska.

To nie koniec walki o utrzymanie. Połowa tych spotkań za brzeżankami, teraz druga część, która zapowiada się na walkę do końca.

Brzeżanki awansowały na trzecie od końca w tabeli miejsce i wyprzedzają o punkt drużynę MUKS-u Poznań, która uległa wczoraj w Łodzi Widzewowi.

Donat Przybylski (oprac. WK)