Otmęt Krapkowice wygrywa na inaugurację nowego sezonu
W pierwszym meczu nowego sezonu rozgrywek I ligi piłki ręcznej kobiet Otmęt Krapkowice po emocjonujących zawodach pokonał na wyjeździe Start Pietrowice Wielkie 26:19 (13:9).
Obie drużyny rozpoczęły bardzo nerwowo. Mnożyły się błędy i niedokładności w rozegraniu. Dość powiedzieć, że pierwsza bramka padła dopiero w 5. minucie. Zdobyły ją zawodniczki Startu. W następnej akcji ładnym rzutem ze skrzydła skutecznie odpowiedziała Maja Stańczyk. Po kilku kolejnych minutach pierwszą przewagę uzyskał zespół z województwa śląskiego, który objął prowadzenie 4:2. Na szczęście Otmęt szybko zdołał zniwelować stratę. Świetnie zaczęła bronić Natalia Szymańska, w ofensywie nasz zespół również się rozegrał i dzięki temu na przerwę schodził przy wyniku 13:9.
Po zmianie stron pierwszą bramkę rzuciły co prawda krapkowiczanki, ale później znacznie bardziej skuteczne były rywalki. W 40 minucie doprowadziły do remisu 15:15, a następnie objęły prowadzenie 17:16. Otmęt nie pozostał dłużny i za chwilę znowu mieliśmy remis. W ostatnim fragmencie meczu znacznie bardziej skuteczny był Otmęt, który ostatecznie wygrał na inaugurację nowego sezonu 26:19.
- Na początku drugiej połowy nie zapowiadało się, że wygramy ten mecz - mówi Agnieszka Jochymek, trener Otmętu.
- Troszeczkę trzeba było dziewczyny do pionu postawić, ale stanęły na wysokości zadania i tutaj wielkie gratulacje za ich determinację, walkę w obronie razem z naszą bramkarką Szymańską, która tak naprawdę w beznadziejnych sytuacjach nas wielokrotnie ratowała, także wielkie słowa uznania dla całego zespołu, bo to one okazały się jedną wielką drużyną.
W następnej serii gier Otmęt Krapkowice zagra z Victorią Świebodzice.
Po zmianie stron pierwszą bramkę rzuciły co prawda krapkowiczanki, ale później znacznie bardziej skuteczne były rywalki. W 40 minucie doprowadziły do remisu 15:15, a następnie objęły prowadzenie 17:16. Otmęt nie pozostał dłużny i za chwilę znowu mieliśmy remis. W ostatnim fragmencie meczu znacznie bardziej skuteczny był Otmęt, który ostatecznie wygrał na inaugurację nowego sezonu 26:19.
- Na początku drugiej połowy nie zapowiadało się, że wygramy ten mecz - mówi Agnieszka Jochymek, trener Otmętu.
- Troszeczkę trzeba było dziewczyny do pionu postawić, ale stanęły na wysokości zadania i tutaj wielkie gratulacje za ich determinację, walkę w obronie razem z naszą bramkarką Szymańską, która tak naprawdę w beznadziejnych sytuacjach nas wielokrotnie ratowała, także wielkie słowa uznania dla całego zespołu, bo to one okazały się jedną wielką drużyną.
W następnej serii gier Otmęt Krapkowice zagra z Victorią Świebodzice.