Opole podzieliło pieniądze na sport. Powrót do stanu sprzed pandemii
5 milionów 450 tysięcy złotych. Tyle w 2022 roku trafi do klubów sportowych z budżetu miasta Opola. To 800 tysięcy złotych więcej niż w roku ubiegłym.
- Tak naprawdę wracamy do stanu sprzed pandemii koronawirusa - tłumaczy naczelnik wydziału sportu Marcin Sagan. - W 2020 roku musieliśmy podjąć bardzo trudną decyzję związaną z obcięciem dotacji o 30 proc. Teraz wracamy do stanu, który był w roku 2019. Miejmy świadomość, że ceny nie stoją w miejscu, one rosną, tak jak oczekiwania klubów.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski przekonuje, że zwiększenie dotacji to również nagroda za bardzo dobre rezultaty w 2021 roku.
- Tak w sporcie jest, że jak się wejdzie na Mount Everest, to zaraz szuka się kolejnego, jeszcze większego wyzwania. Każdy ma swoje możliwości, również takie możliwości ma miasto. Jednak rzeczywiście środowisko w Opolu jest bardzo aktywne, pełne sukcesów i z pomysłem na kolejne lata działania.
Z największej dotacji cieszy się opolska Odra. Piłkarski 1-ligowiec od miasta otrzymał milion 700 tysięcy złotych. To o 600 tysięcy więcej niż druga w tym zestawieniu Gwardia.
- To przede wszystkim pieniądze na nasze bieżące funkcjonowanie - mówi Tomasz Lisiński, prezes Odry. - Bez wsparcia samorządu Opola nie jesteśmy w stanie funkcjonować, podobnie jak większość klubów. Tak wygląda sytuacja gospodarcza. Bardzo mocno w to wierzę, że to będzie się zmieniało. Jednak na razie każdy liczy na wsparcie z miasta. Dla nas to pieniądze na udział w rozgrywkach Fortuna 1. liga, ale także na rozgrywki młodzieżowe i dziecięce.
Ponadto miasto 72 sportowcom z ośmiu dyscyplin zapewni w 2022 roku stypendia. Łączna kwota zabezpieczona na ten cel to 810 tysięcy złotych. Najwięcej będzie inkasował złoty medalista igrzysk olimpijskich z Tokio chodziarz Dawid Tomala.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski przekonuje, że zwiększenie dotacji to również nagroda za bardzo dobre rezultaty w 2021 roku.
- Tak w sporcie jest, że jak się wejdzie na Mount Everest, to zaraz szuka się kolejnego, jeszcze większego wyzwania. Każdy ma swoje możliwości, również takie możliwości ma miasto. Jednak rzeczywiście środowisko w Opolu jest bardzo aktywne, pełne sukcesów i z pomysłem na kolejne lata działania.
Z największej dotacji cieszy się opolska Odra. Piłkarski 1-ligowiec od miasta otrzymał milion 700 tysięcy złotych. To o 600 tysięcy więcej niż druga w tym zestawieniu Gwardia.
- To przede wszystkim pieniądze na nasze bieżące funkcjonowanie - mówi Tomasz Lisiński, prezes Odry. - Bez wsparcia samorządu Opola nie jesteśmy w stanie funkcjonować, podobnie jak większość klubów. Tak wygląda sytuacja gospodarcza. Bardzo mocno w to wierzę, że to będzie się zmieniało. Jednak na razie każdy liczy na wsparcie z miasta. Dla nas to pieniądze na udział w rozgrywkach Fortuna 1. liga, ale także na rozgrywki młodzieżowe i dziecięce.
Ponadto miasto 72 sportowcom z ośmiu dyscyplin zapewni w 2022 roku stypendia. Łączna kwota zabezpieczona na ten cel to 810 tysięcy złotych. Najwięcej będzie inkasował złoty medalista igrzysk olimpijskich z Tokio chodziarz Dawid Tomala.