Wyścig i Rajd „Zdobywamy Pradziada”
Łukasz Osiecki, jeżdżący na co dzień w niemieckiej grupie amatorskiej, wygrał doroczną czasówkę na Pradziada. Niełatwą, bardzo stromą trasę o kilkunastoprocentowym nachyleniu, kolarz z Głuchołaz przejechał w czasie 28 minut i 36 sekund. Nie był to rekordowy czas, ale też warunki jazdy były ekstremalne. Mówi Paweł Szymkowicz, organizator zawodów.
Nie wszyscy kolarze dojeżdżali do mety. Niektórzy kończyli ściganie w połowie trasy na przełęczy Ovczarnia. Tym większym sukcesem jest wjazd na najwyższy szczyt czeskich Jesioników 6-letniej dziewczynki.
Wyścig i Rajd pod nazwą „Zdobywamy Pradziada” zorganizowali po raz siedemnasty kolarze klubu KTUKOL.
Barbara Morajko (oprac. WK)
Nie wszyscy kolarze dojeżdżali do mety. Niektórzy kończyli ściganie w połowie trasy na przełęczy Ovczarnia. Tym większym sukcesem jest wjazd na najwyższy szczyt czeskich Jesioników 6-letniej dziewczynki.
Wyścig i Rajd pod nazwą „Zdobywamy Pradziada” zorganizowali po raz siedemnasty kolarze klubu KTUKOL.
Barbara Morajko (oprac. WK)