Choć spotkanie lepiej rozpoczęły przyjezdne, to w końcówce premierowej partii UNI zdołało odrobić straty i zwyciężyło na przewagi 26:24. W drugim secie opolanki nie dały żadnych szans przyjezdnym wygrywając do 16. W trzeciej partii wydawało się, że UNI ma wszystko pod kontrolą. Prowadziło czterema punktami, by w ostatniej fazie seta tę przewagę roztrwonić i przegrać 25:27. Czwarty set był już popisem "Wilczyc". Opolanki nie straciły rytmu, wygrały go 25:15, a cały mecz 3:1.

- Przede wszystkim skupiliśmy się na tym, żeby wygrać za trzy punkty - mówi Nicola Vettori, trener UNI. - Robiliśmy wszystko, żeby wygrać ten mecz. To nie było wcale proste zadanie. Jestem bardzo zadowolony i dziewczyny zasługują na to miejsce, które mają w tabeli. Cały czas rozwijamy swoją grę i pracujemy nad słabościami. Od początku sezonu poczyniliśmy znaczący progres, choć sporo pracy jeszcze przed nami.

UNI Opole rok 2020 zakończy na pozycji lidera I ligi. Opolanki w 11 spotkaniach zdobyły 26 punktów.