III liga: Kluczbork wygrywa z Nysą, porażka Brzegu po dobrym występie
Trzy opolskie drużyny rozegrały wczoraj (17.10) mecze. W derbach Opolszczyzny MKS Kluczbork pokonał beniaminka Polonię Nysę 2:0, natomiast Stal Brzeg przegrała na wyjeździe 2:3 z Ruchem Chorzów.
W 69. minucie doskonałą akcję indywidualną przeprowadził Filip Latusek: wybiegł lewym skrzydłem za plecy obrońcy, a następnie przymierzył z ostrego kąta i było już 2:0 dla MKS-u. Świetną okazję na bramkę kontaktową miał Tomasz Mamis, który w sytuacji sam na sam strzelił prosto w bardzo dobrze dysponowanego Dawida Witka. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla gospodarzy.
– Był to mecz walki, byliśmy na to nastawieni. Trener chciał, żebyśmy walczyli, bo w ten sposób na pewno zdobędziemy bramkę. Wiedzieliśmy, że Nysa chce się odbić, ponieważ my też mieliśmy słabą serię 5 meczów bez wygranej. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie ciężki, ale determinacja naszego zespołu "dowiozła" to zwycięstwo do końca – powiedział po meczu pomocnik MKS-u, Dominik Lewandowski.
– Myślę, że mieliśmy nawet więcej sytuacji niż MKS, ale niestety nie wykorzystaliśmy ani jednej. Szybko straciliśmy bramkę w pierwszej połowie, druga padła po kontrze i niestety kolejny mecz przegrywamy. Różnica między IV a III ligą? Każdy zdaje sobie sprawę, że jest to bardzo duży przeskok, ale liczyliśmy na pewno na dużo więcej punktów niż mamy teraz – ocenił bramkarz i jednocześnie kapitan Polonii, Piotr Kowalczyk.
Na wyjeździe bliska sprawienia sensacji była Stal Brzeg. Piłkarze zmierzyli się z liderem tabeli, Ruchem Chorzów. Choć początkowo to goście nacierali, Ruch jako pierwszy objął prowadzenia po strzale Konrada Kasolika w 21. minucie. Na odpowiedź Stali nie czekaliśmy długo, bo już 3 minuty później Damian Celuch przelobował bramkarza. W 34. minucie Stal wyszła na prowadzenie: Damian Celuch drugi raz zdobył bramkę, tym razem posyłając piłkę plecami pod poprzeczkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Gospodarze zdążyli wyrównać tuż przed przerwą – na listę strzelców w 45. minucie wpisał się Mariusz Idzik.
Drugą połowę zdominował Ruch, który w 80. minucie przypieczętował przewagę bramką Daniela Paszka. Tym samym mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Ruchu Chorzów.